Morze Egejskie ze swym ciepłym i łagodnym klimatem drażniło zmysły na odległość ponad dwóch tysięcy kilometrów, gdy sięgając po informacje dotyczące siedmiu cudów świata starożytnego, naszła refleksja, że jest jeszcze do zwiedzenia wyspa na Morzu Egejskim zapisana chwalebnie w historii z racji posiadania jednego z cudów świata. Rodos od 3 tysięcy lat ciesząca się zasłużoną chwałą i kąpiąca się w promieniach słonecznych ponad 300 dni w roku. To tam, na tej wyspie położonej w strategicznym miejscu, z niezwykle bogatą historią, niegdyś wzniesiono słynnego Kolosa Rodyjskiego ku czci boga słońca Heliosa, choć w kontynentalnej Helladzie kult tego boga należał raczej do rzadkości. Powszechnie bowiem w Grecji starożytnej za boga słońca uważano Apollina. Lecz mitologia o tej słonecznej wyspie tak opowiada:
Niesamowite wrażenie robi u każdego przybysza średniowieczne ufortyfikowanie miasta Rodos, stolicy wyspy, które wznieśli z ogromnym kunsztem krzyżowcy, którzy po opuszczeniu w roku 1291 Palestyny, osiedlili się wpierw na Cyprze, wykupując po upadku Bizancjum także wyspę Rodos (1309), będącą odtąd ich nową bazą wypadową. Statki joannitów atakowały między innymi flotę muzułmańską we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego, kontrolując tamtejszy handel morski. Joannici władali wyspą przez 213 lat, wznosząc między innymi, w XIV wieku, Pałac Wielkich Mistrzów oraz 30 innych zamków na wyspie. Do ich największej siedziby w stolicy prowadzi ulica Rycerska otoczona zajazdami, w których spotykali się rycerze zakonu z całej Europy. Herby na fasadach informują, który z budynków, do jakiej nacji należał. Jest wśród nich zajazd francuski, prowansalski, włoski i szereg innych.
Warto, przy okazji, odwiedzić muzeum archeologiczne zlokalizowane w XV-wiecznym szpitalu, w którym najsłynniejszymi eksponatami są dwie rzeźby Afrodyty. Jednakże przed wejściem na Old Town (Stare Miasto) trzeba się przespacerować wschodnią promenadą Elli wzdłuż nabrzeży portowych poczynając od najbardziej na wschód wysuniętego cypla z Akwarium Morskim do portu Mandraki, gdzie u wejścia stoją dwie wspaniałe kolumny z rzezbami łani i jelenia na szczycie, symbole miasta. To podobno w tym właśnie miejscu był usytuowany jeden z siedmiu cudów świata - Kolos Rodyjski, który był tak wysoki, że między jego nogami swobodnie wpływały do portu statki. Niestety, po tym dziele nieznanego artysty pozostała już tylko legenda, gdyz Kolos runął do morza w wyniku trzęsienia ziemi. Nieco dalej od strony starego miasta prowadzi do Agios Nikolaos długi falochron ze starannie odrestaurowanymi kamiennymi wiatrakami, a na krańcu usytuowana jest latarnia morska w otaczających ją obwarowaniach fortu Św. Mikołaja.
Obok starego miasta w stolicy wyspy kolejną atrakcją, którą koniecznie należy odwiedzić względu na historyczne znaczenie jest akropol w Lindos. Lindos usytuowane nad sporą zatoką z jednej strony, a sporym wzgórzem z drugiej, jest jedną z trzech antycznych osad założonych przez synów Kerkafosa.
Akropol, którego początki sięgają II w. p.n.e., powita przy wejściu potężnymi murami joannickiego zamku, choć w znacznie mniejszej skali, niż ich główna twierdza w Rodos. Mijając wysoką bramę w tunelu głównego wejścia przechodzi się na dziedziniec z rozrzuconymi nieobrobionymi głazami kamiennymi i fragmentami dawnej antycznej i średniowiecznej zabudowy. Nieco wyżej usytuowana jest kwatera główna zakonu joannitów z przylegającym do niej bizantyjskim kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (Panagia) - zbudowanym w XIV wieku. Na tym samym poziomie, na skraju wzgórza, usytuowana została też rzymska świątynia. Przechodząc jeszcze wyżej szerokimi schodami zlokalizowanymi centralnie przed wejściem długiej na 87 metrów stoi z III w. p.n.e., znajdziemy się w samym sercu antycznej części akropolu, gdzie wznosiły się kiedyś propyleje prowadzące do świątyni Ateny Lindia. Za nimi, po przeciwnej stronie rozległego placu fragmenty portyku Psythyros przylegającego do samej świątyni częściowo odrestaurowanej. Na placu przed świątynią wystawione zostały kamienne bloki z inskrypcjami poświęconymi bogini Atenie.
Już na pierwszy rzut oka widać, że układ i architektura antycznych budowli, to jakby mniejsza kopia Akropolu Ateńskiego. Zgodnie też z tradycją w zbocze góry wkomponowany został starożytny teatr, który mieścił ok. 2000 widzów. Historia sprawiła, że zabudowa świętego wzgórza, to mieszanka antyku, czasów bizantyjskiego średniowiecza i okresu otomańskiego, gdy wyspą władali Turcy. Ten ważny ośrodek antycznego świata jest obecnie intensywnie restaurowany.
Najważniejsze obecnie stanowiskiem archeologicznym jest Kamiros. Odkopanie ruin tego starożytnego miasta w 1859 roku było wielkim wydarzeniem, gdyż zachowało się ono niemal w całości, odsłaniając liczne fundamenty, ślady instalacji wodociągowej oraz fragmenty murów, kolumn i budynków antycznego miasta. Miasto było nieufortyfikowane, nie zawiera żadnych elementów obronnych, co może świadczyć o braku jego strategicznego znaczenia, ale jako pierwsze dorobiło się swojej monety. Niestety, w wyniku trzęsienia ziemi w 142 r. p.n.e. zostało prawie całkowicie zniszczone. Na szczęście, dzięki ogromnej i żmudnej pracy archeologów możemy obecnie podziwiać to urbanistyczne dzieło starożytnego świata.
Podziwiać można układ urbanistyczny, gdzie widać, jak w części publicznej miasta na główną trasę komunikacyjną prowadziły szerokie wygodne schody i patrząc na południe można podziwiać nieziemski widok na Morze Egejskie. W najwyższym punkcie wzgórza wybudowano ogromną cysternę na wodę, datowaną na V-VI w. p.n.e. Głęboki na 4 metry kamienny zbiornik zaopatrywał w wodę całe miasto, łącznie z "dużymi" termami.
Najwspanialszą jednak budowlą miasta to 200-metrowa stoa znajdująca się na szczycie wzgórza z dwoma rzędami doryckich kolumn. Pomieszczenia z tyłu służyły, prawdopodobnie, pielgrzymom jako miejsca odpoczynku. Dalej, nieco wyżej odsunięta do tyłu znajdowała się niewielka świątynia Ateny Pallas. Po zwiedzeniu „miasta” warto przespacerować się na niezabudowany teren od wschodniej stronie szczytu, gdzie oprócz ładnie zalesionego fragmentu terenu, nad skrajem urwiska rozpościera się malownicza panorama z jednej strony na całe Kameiros, z drugiej na zielono porośnięte majestatyczne zbocza gór.
Niedaleko miejscowości Faliraki znajduje się jeden z najwspanialszych zabytków pozostawiony przez Włochów - termy Kalithea. Zaprojektowane zostały przez włoskiego architekta Pietro Lombardiego i służyły głównie bogatym oficjelom włoskim, jako uzdrowisko ze źródłami leczniczymi, ale znane już były mieszkańcom wyspy w starożytności. W latach 30-ych XX wieku Kalitehea stała modnym miejscem wypoczynku dla całej Europy. W 2004 roku władze Rodos podjęły decyzje o renowacji uzdrowiska, dobudowując nad zatoką piękne ogrody, drewniane pomosty nad wodą i przystań dla statków. Nie zapomniano również o odpowiednim wystroju wnętrz z tamtej epoki.
Skaliste otoczenie zatoki z wypływającymi niewielkimi wodospadami, wonne zapachy pobliskiego lasu cytrusowego oraz lazuryt wody w zatoce wprawiają w ekstazę. To zachwycające miejsce, które sprawia, że przybysze czują się niemal, jakby w namiastce biblijnego raju. Wspaniale odrestaurowane obiekty z dawnym zródłem termalnym przykrytym okrągłą kopułą, oraz pozostały kompleks relaksacyjno-wypoczynkowy w stylu arabskim, z przepięknie odtworzonymi posadzkami z czarno-białych otoczaków w geometryczne wzory, wprowadzają spokój i symbiozę z otoczeniem. Łukowate zwieńczenia uzdrowiskowego kompleksu odsłaniają zapierającą dech w piersiach przepiękną panoramę na morze i urokliwe skalne wyniesienia nad samym brzegiem. To niedościgniony świat tamtych, jakże odległych lat...
Symi należy do mniejszych, ale bardzo ważnych wysp Dodekanezu. Jej bliskie położenie (ok. 10 km) w pobliżu Turcji sprawiło, że była długie lata pod protektoratem sułtana tureckiego, ale we względnej swobodzie, gdyż kunszt miejscowych rzemieślników specjalizujących się w budowie statków był niezwykle ceniony w całej wschodniej części Morza Śródziemnego. Drugie źródło zysku stanowił połów gąbek, które sprzedawano na całym Dodekanezie. Tam też znajduje się w miejscowości Panormitis ogromny klasztor pod wezwaniem archanioła Michała, patrona żeglarzy Dodekanezu.
Przeczytaj Więcejcreated with
Visual HTML Editor .